lipca 30, 2018

KNEDLE Z MALINAMI CZYLI OBIAD IDEALNY

Z czym Wam się kojarzy dzieciństwo? Mi z knedlami domowej roboty. Mama wkładała najczęściej do knedli śliwki lub truskawki. Knedle polewałam dużą ilością jogurtu lub śmietany i obsypywałam cynamonem. Dom pachniał przepięknie korzenną przyprawą, słodkimi owocami i ziemniakami.

Knedle w tym wydaniu są delikatne w smaku i nie rozpadają się przy gotowaniu.

Składniki:
500 g ziemniaków
koszyczek malin
250 g mąki pszennej
50 g mąki ziemniaczanej
2 jajka
sól
cukier puder

Ziemniaki ugotować w łupinach. Następnie obrać i rozgnieść dokładnie. Do ziemniaków dodać jajka, sól oraz mąki. Wymieszać dokładnie. Z tak przygotowanego ciasta należy odrywać kawałki ciasta, formować z nich mini placuszki. Na każdy placuszek posypać małą ilością cukru pudru a następnie położyć maliny. Zlepić ciasto tak aby powstały kule. Dokładnie zlepić brzegi ciasta.

Knedle gotować ok 3 minut do czasu wypłynięcia ich na powierzchnię wody. Podawać z jogurtem lub śmietaną i cynamonem

14 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcie i super przepis :) Wczoraj właśnie robiłam knedle ze śliwkami i choć dzieciństwo bardziej kojarzy mi się z naleśnikami, budyniem i ciastem drożdżowym a knedle zaczęłam odkrywać dopiero teraz to uważam, że jest to wspaniałe danie :) Zapraszam do mnie na bloga po inspiracje! :)
    https://bookofspells.pl/

    OdpowiedzUsuń
  2. Boszszsz...cudowne!
    Zrobiłabym, bo są bossssskie, ale mam remont w kuchni...

    OdpowiedzUsuń
  3. Knedle też kojarzą mi się z dzieciństwem i chyba ostatni raz jadłam je właśnie będąc dzieckiem! Jejjuuuu, ależ mam teraz "smaka"! :))

    OdpowiedzUsuń
  4. To prawda, to jedna z potraw dzieciństwa. Pachnie babcią, mamą i ciocią. Pachnie latem i sercem!Idealne!

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak jak napisalas😉Obiad idealny😁To są zdecydowanie moje smaki👍Zapamiętam ten przepis

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak przygotowanych knedli nie jadłam już całe lata...a to smak dzieciństwa <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Z jakim smakiem kojarzy mi się dzieciństwo? Z jagodziankami babci Irenki. Twoje knedle sama rozkosz.

    OdpowiedzUsuń
  8. Do tej pory robiłam knedle jedynie z truskawkami, jagodami i śliwkami, ale maliny też uwielbiam, więc z chęcią kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Knedle bardzo kojarzą mi się z dzieciństwem, gdy przygotowała je dla mnie moja sąsiadka. Były ze śliwkami, więc wersja z malinami jest dla mnie nowością : )

    OdpowiedzUsuń
  10. Takie knedle to smak mojego dzieciństwa. Bardzo je uwielbiałem. Koniecznie myszę spróbować je przygotować. Wyglądają obłędnie 😁

    OdpowiedzUsuń
  11. Knedle to smak mojego dzieciństwa, babcia zawsze robiła je ze śliwkami, a ja nigdy nie chciałam ich jeść :( ... ale w wersji z malinami wyglądają obłędnie, chyba skuszę się i zrobię kilka na próbę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Moje dzieciaki byłby zachwycone, muszę się nauczyć robić.

    OdpowiedzUsuń
  13. U mnie to tylko ze śliwkami :) pycha :) i polane roztopionym masełkiem :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.